Web-ads.pl

piątek, 29 października 2010



Jestem już spakowana i gotowa do wyjazdu :)
Pakowanie jak zawsze okazalo się bardzo ciężkim zadaniem, ale tym razem udalo mi się uwinąć w godzinkę :P
Udanego dlugiego weekendu :)

środa, 27 października 2010





Wyglądam na tych zdjęciach jak Muminek :D

Doszłam do wniosku, że czekanie na coś pozytywnego, samo w sobie jest pozytywne. Oto moja dzisiejsza muminkowa myśl :D
Pomyślałam dzisiaj, że już pojutrze będę w Pradze. Jak to pięknie brzmi <3
Dodatkowo cieszy mnie fakt, że po raz pierwszy jedzie ze mną również Olga.
W końcu to najwyższa pora, aby poznała muminkowych znajomych i przyjaciół :D
Aaaaaa <3

poniedziałek, 25 października 2010





Małgosi jeszcze nie ma w domu, a ja już wszystko przygotowałam i od 10 minut czekam z WIELKĄ urodzinową niespodzianką.
Przez te 10 minut czekania przez moją głowę przemknęło się tak wiele myśli. Nie mogę uwierzyć, że moja siostra ma już 8 lat. Pamiętam doskonale, kiedy nie mogłam ogarnąć, że w moim życiu pojawi się ktoś nowy, kogo mam nazwać swoją siostrą. To naprawdę dziwne uczucie :P Pamiętam, kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy i.. rozpłakałam się. Nie był to płacz jedynaczki, która uświadomiła sobie, że już nie jest najważniejsza. Były to łzy szczęścia naprawdę. Małgosia była taka maleńka, taka słodka, ajć <3
Wiele osób dziwi się jak to możliwe, że pomimo sporej różnicy wieku, mamy tak świetny kontakt. Od zawsze tak było. Kiedyś to ja opiekowałam się Gosią. Teraz opiekujemy się sobą nawzajem. Poruszamy coraz więcej poważnych tematów, robimy wspólnie coraz więcej rzeczy. Uwielbiam, kiedy: postanawiamy poruszyć jakiś istotny temat w środku nocy, wspólnie gotujemy po czym nasza kuchnia często jest w stanie opłakanym, projektujemy, a następnie robimy strój na halloween (hahaha, mistrz :D), płaczemy w tym samym momencie na Królu Lwie, śpiewamy wszystkie piosenki jakie akurat lecą w radio, oglądamy razem mecze, chodzimy do opery, śmigamy razem na stoku i genialnym sposobem znajdujemy się na początku kolejki na wyciąg (świetny patent :D) i mogłabym jeszcze tak długo wymieniać :)

Wszystkiego najlepszego, siostrzyczko! :*

sobota, 23 października 2010




Nie pisalam przez kilka ostatnich dni, bo wszystko bardzo się pokomplikowalo. Aj..

Jeszcze odpowiem na pytanie, które zadala jedna z osób:
Czy w Czechach tak jak u nas jest matura czy sa jakies egzaminy czy jak to jest?

Tak, w Czechach jest matura, ale wygląda to troszkę inaczej niż w Polsce. Jest to matura wewnętrzna, a później są egzaminy na studia.

Udanej reszty weekendu ;)

środa, 20 października 2010



Pod poprzednią notką ktos napisal mi taki komentarz:

"mam pomysl tylko nie wiem czy Ci sie spodoba.
mieszkalas w Czechach wiec dobrze znasz to panstwo, obyczaje, wiesz jak to wszystko wyglada i tak dalej i moze zrobilabys cos takiego ze ludzie beda Ci zadawac pytania zwiazane z tym tematem, a Ty na nie odpowiesz? bo wiesz jak to wszystko wyglada a ja sama mam kilka pytan i chetnie bym sie dowiedziala czegos wiecej."

Pewnie, nie ma żadnego problemu :) Myslę, że nikt (pomijając Ciebie) nie ma żadnych pytań, ale gdyby jednak takie osoby się znalazly to chętnie na nie odpowiem.
Pytania możecie zadawać w komentarzach do piątku, a ja w weekend postaram się odpowiedzieć.
Trzymajcie się cieplo :)

wtorek, 19 października 2010



Wyszlam z domu o 7 rano, a wrocilam jakies 15 minut temu. Oczywiscie nie jest to powodem zadowolenia mojej mamy, ale cóż.. jest dobrze ;)
Ogarnięcie kilku spraw sprawia mi maly klopot, ale ostrzegam: wkrótce Martyna wkracza do akcji, a wtedy... zagrzmi, hahahaha :)

niedziela, 17 października 2010









Polowę dzisiejszego dnia spędzilam z Magdą :*
Zrobilysmy pyszny deser: owoce w polewie czekoladowej.
Zostalo nam dosyć dużo polewy, więc postanowilysmy ją wykorzystać i zrobilysmy sobie maseczki czekoladowe :) Mistrzowska maseczka :D

sobota, 16 października 2010



Nie wiem co się dzieje. Wstałam rano i poczułam, że nie mogę jak w każdą sobotę śmigać pół dnia w piżamie i robić tego wszystkiego, na co akurat mam ochotę. Po prostu musiałam czymś się zająć. Pomyślałam, że jest to dobry moment, żeby zrobić generalne porządki w moim pokoju. Miałam genialny plan, aby wraz z porządkami w pokoju zrobić porządek w głowie. Poukładać wszystkie myśli na odpowiednie półki, ponieważ mam ochotę raz na zawsze skończyć z tym bałaganem. Niestety okazało się, że porządki w pokoju poszły mi dużo lepiej, niż porządki w mojej głowie. Połowę czarnych myśli udaje mi się zwalczyć samym uśmiechem, ale teraz szukam jeszcze sposobu na drugą część.

piątek, 15 października 2010

Outfit- 15.10.2010




Lecę do szkoly.
Pozdrawiam kartkóweczkę z niemieckiego, którą wlasnie idę napisać :]

czwartek, 14 października 2010



Zdjęcie z maja :)
Czwartek, 7.00 rano, dźwięk budzika i moja nieszczęśliwa mina.
Wszystko jak zawsze: prysznic, śniadanie, 15-minutowy postój przy szafie, podjęcie ciężkiej decyzji- w co się ubrać, dwa łyki herbaty i po godzinie 8 jestem już gotowa do wyjścia do SZKOŁY!
Jestem już w połowie drogi, kiedy słyszę, że z mojej torby wydobywają się jakieś dziwne dźwięki.. tak! To dźwięk informujący, że właśnie dostałam sms :P Otwieram torbę, wyjmuję telefon i czytam: „Hahaha nie uwierzysz co zrobiłem! Jest Dzień Nauczyciela, a ja o tym zapomniałem i właśnie jestem pod szkołą. Trzeba być takim idiotą jak ja, żeby zrobić coś takiego i pójść do szkoły!” - Michał.
Trochę mnie zamurowało, ale po sekundzie ogarnęłam niezwykle skomplikowaną (przecież była 8 rano, wtedy wszystko test MEGA skomplikowane) sytuację i doszło do mnie, że przecież dzisiaj jest coś takiego jak Dzień Nauczyciela! Po chwili zadzwoniłam do Michała, aby poinformować go, że ja również należę do tego grona IDIOTÓW. Kiedy idiota nr 1 (czyt. Michał) usłyszał, że idiota nr 2 (czyt. ja) również postanowił wybrać się do szkoły, dostał takiego ataku śmiechu, że przez dobre 3 minuty śmiał się do słuchawki, a ja razem z nim :P
Po chwili postanowiliśmy, że TO po prostu trzeba jakoś uczcić i umówiliśmy się w rynku, a następnie byliśmy pierwszymi klientami w Czeskim Filmie (<3). Tylko w tym miejscu w Polsce czuję to cudowne uczucie, kiedy idę do toalety, a na drzwiach widnieje napis: ZENY, a w menu tak miło zobaczyć nagłówki: teple napoje, polevka, czy tepla jidla. Niestety tylko nagłówki, ponieważ ludzie mogliby czuć się lekko zagubieni widząc: caj, zmrzliny, rajska polevka itd. Michał i ja postanowiliśmy, że naszą dzisiejszą akcję uczcimy palacinkami s ovocem a slehackou a horka cokolada- mniaaaaam!
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jest jeszcze ktoś tak bardzo nienormalny jak ja! :)

środa, 13 października 2010



Piękny dzień :)
Mam tyle spraw na glowie. Jestem strasznie zabiegana, ale przy tym bardzo szczęsliwa :)
Czekam na Olgę. Zaraz wskakuję w dres i idziemy biegać ;)

wtorek, 12 października 2010





Cudowne jutro.
Przynajmniej taką mam nadzieję.
Są dobre plany, bardzo dobre :D
Milej reszty dnia ;)

poniedziałek, 11 października 2010




Zdjęcia z soboty.
Jesień w tym roku jest sliczna. Jak do tej pory nie ma takiej typowo jesiennej chlapy, ktorej bardzo nie lubię. Jedynie slońce, blękitne niebo, dywan żóltych lisci i w jednej sekundzie wszystko staje się bardziej pozytywne :)

niedziela, 10 października 2010



10.10.10- wyjątkowa data z wielu względów. Jestem taka szczęsliwa, że nie jestem w stanie dobrać slow, aby to wszystko opisać. Cudownie, cudownie, cudownie x10000!
Nie spodziewalam się takiego przebiegu wydarzeń.. Dziękuję :)

sobota, 9 października 2010

Outfit- 9.10.10




Dodaję szybciutko outfit na dzis i lecę, bo zaraz będę spóźniona.
Od czwartku mamy naszą nową tradycję- grzanie kuperków :P
Wszystkim zyczę slonecznego weekendu :)

czwartek, 7 października 2010




Co za dzień... Jestem taka zmęczona, że nie mam kompletnie na nic sily. Teraz robię sobie godzinkę odpoczynku w towarzystwie gorącej czekolady z bitą smietaną. Wygląda tak cudnie, że musialam zrobić zdjęcie <3

wtorek, 5 października 2010



Mialam dzisiaj wolną chwilę, więc zrobilam male zakupy. Udalo mi się upolować taki (jak widzicie powyżej) szaliczek/ czy może chustkę. Prawda, że jest urocza? :)

Chcialabym jeszcze napisać parę slów na temat wczorajszego meczu (siatkówka) Czechy- Brazylia. To byl naprawdę swietny mecz. Oczywiscie gorąco kibicowalam czeskiej reprezentacji. Byli krok od wygranej. Niestety nie udalo się pokonać Brazylii, ale to byla przegrana w wielkim stylu. Walka z mistrzami swiata jak rowny z rownym? Zdecydowanie tak. Jestem pod ogormnym wrażeniem. Myslę, że wczoraj Ondrej Hudecek zagral mecz swojego życia :)

niedziela, 3 października 2010



Przed chwilą wrócilam od Olgi. Bardzo się cieszę, że prezent się spodobal, a życzenia wywolaly usmiech na buźce :)
Skarbie! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
Pamiętaj, że zawsze jestem z Tobą :*

piątek, 1 października 2010



Tak się cieszę, że jest już piątek :)
Oglądalam ostatni mecz naszej reprezentacji w siatkówce i jest mi strasznie przykro, że tak zakończyli swoj udzial w calej imprezie. Zero walki, zero determinacji. Nie mogę uwierzyć, że to ta sama drużyna, którą oglądalam tydzien temu- wtedy byli niesamowici. Szkoda, wielka szkoda. Bylam pewna, że mają szansę na medal.
Teraz lecę do Olgi :)